niedziela, 28 września 2014

Rolada z kremem budyniowym




Rolada z kremem budyniowym to połączenie lekkiego biszkoptu z puszystym kremem oraz delikatnie chrupiącymi wiórkami kokosowymi. Ciasto smakuje naprawdę wyśmienicie.
Gorąco polecam :-)


SKŁADNIKI:
- 7 jaj,
- 1 szkl. cukru,
- 1,5 szkl. mąki,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 2 budynie śmietankowe (z cukrem),
- 1,5 szkl. mleka,
- 1 kostka masła,
- cukier wanilinowy,
- 100 g wiórek kokosowych,
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka cukru.

Z białek ubić pianę. Do piany dodać cukier, cały czas miksując. Kolejno dodać po jednym żółtku, zmiksować. Do gotowej masy dodać małymi porcjami mąkę oraz proszek do pieczenia, wszystko razem wymieszać delikatnie łyżką. Gotowe ciasto wylać na płaską blachę, wyłożoną papierem do pieczenia. Biszkopt piec na złoty kolor w temperaturze 180 stopni. Gorące ciasto zwinąć w roladę wraz z papierem do pieczenia (wcześniej oderwać papier od ciasta), odłożyć do wystygnięcia.
Jedną szklankę mleka zagotować. W pozostałej części mleka wymieszać proszek budyniowy wraz z cukrem wanilinowym, wlać do gotującego się mleka. Wszystko razem wymieszać, ugotować budyń. Gorącą masę budyniową odstawić do ostygnięcia. Gdy budyń wystygnie, zmiksować go z zimnym masłem. Gotowym kremem posmarować biszkopt (odłożyć 3 łyżki kremu budyniowego do posmarowania wierzchu rolady), zwinąć w roladę, zawinąć w papier, włożyć do lodówki na ok. 1 godzinę. W między czasie na patelni rozpuścić masło wraz z cukrem, wsypać wiórki kokosowe, zrumienić. Zimną roladę posmarować pozostałą częścią kremu, wierzch posypać wiórkami kokosowymi.








czwartek, 25 września 2014

Oponki w czekoladzie




Od kilku dni miałam ochotę na oponki. Wiem, że kojarzą się one raczej z tłustym czwartkiem i karnawałem, ale  na samą myśl o tych pysznych obwarzankach ciekła mi ślinka. Tak więc, nie miałam innego wyboru, musiałam je zrobić :-) Oponki przygotowałam wg przepisu mojej mamy, oczywiście z małą modyfikacją. Tradycyjne oponki posypane są cukrem pudrem, natomiast moje oblane mleczną czekoladą. Obwarzanki wyszły idealne, moje kubki smakowe były zachwycone :-D

SKŁADNIKI (na ok. 30 szt.)
- 1 kg mąki,
- 50 g drożdży świeżych,
- 125 ml mleka,
- 2 łyżki cukru kryształ,
- 3 jaja,
- 3/4 szkl. cukru pudru,
- pół kostki masła,
- kilka kropel olejku śmietankowego,
- 3 tabliczki mlecznej czekolady,
- posypka do dekoracji,
- olej do smażenia. 

Mleko wymieszać wraz z dwoma łyżkami cukru kryształ, podgrzać (mleko nie może być gorące). Drożdże pokruszyć i rozprowadzić w ciepłym mleku, dodać 4 łyżki mąki, wymieszać. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 20 minut (przykryć ściereczką). W między czasie rozpuścić masło, wystudzić. Do wyrośniętych drożdży dodać jaja, mąkę, rozpuszczone masło, cukier puder oraz olejek śmietankowy. Wszystko razem zagnieść (gdy ciasto będzie się lepiło dosypać mąki, natomiast gdy będzie za suche dodać trochę mleka). Z gotowego ciasta wałkować placki grubości ok. 1 cm. Wykrawać szklanką koła, natomiast małym kieliszkiem np. do wódki robić dziurkę w środku każdego obwarzanka. Oponki zostawić do wyrośnięcia na ok. 30 minut. Po tym czasie smażyć w głębokim oleju na złoty kolor z obu stron. Gdy oponki będą stygły w między czasie w kąpieli wodnej rozpuścić czekoladą wraz z trzema łyżkami mleka. Ostygnięte obwarzanki polać ciepłą czekoladą, do dekoracji użyć kolorowej posypki. 











niedziela, 21 września 2014

Szarlotka





Przepis na szarlotkę znalazłam w starej książce kucharskiej mojej mamy. Jednak skorzystałam tylko z przepisu na ciasto, natomiast jabłka przygotowałam wg własnego pomysłu. Szarlotka to obowiązkowe ciasto w okresie jesiennym. Jabłka w tym okresie smakują najlepiej. Dlatego też należy korzystać z dobrodziejstw tych owoców jak najdłużej ;-)
Ciasto z jabłkami, które  przygotowałam smakuje wyśmienicie, kruche ciasto wręcz rozpływa się w ustach, a nadzienie jabłkowe idealnie komponuje się z cynamonem który nadaje szarlotce wyjątkowy aromat.

Składniki:
- 4 szkl. mąki pszennej,
- 250 g masła,
- 1,5 szkl. cukru pudru,
- 2 żółtka,
- 0,5 szkl. gęstej śmietany,
- kilka kropel olejku śmietankowego,
- 2 kg jabłek (najlepiej twardych),
- 0,5 szkl. cukru kryształ,
- 2 łyżki cynamonu,
- 1 łyżeczka cukru cynamonowego Skworcu,
- 2 łyżki bułki tartej.

Mąkę przesiać na stolnicę, dodać masło, wymieszać dokładnie siekając nożem. Następnie dodać cukier puder, żółtka, śmietanę oraz olejek śmietankowy, zagnieść. Przygotowane ciasto zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na 1 godzinę. W między czasie obrać jabłka, zetrzeć na tarce o grubych oczkach, odcisnąć sok. Do startych jabłek dodać cukier kryształ, cynamon oraz bułkę tartą, wszystko razem wymieszać. Zimne ciasto, podzielić na dwie części, jedną z nich wylepić dno formy (drugą włożyć do zamrażalnika). Na ciasto nałożyć przygotowaną masę jabłkową. Natomiast na jabłka zetrzeć na grubych oczkach lekko zmrożoną drugą część ciasta. Piec w 180 stopniach ok. 1 godzinę. Gotowe ciasto posypać cukrem pudrem.









piątek, 19 września 2014

Tarta serowo - pomarańczowa



Tarta serowo - pomarańczowa to kolejny mój wymysł :-) Lubię tworzyć swoje autorskie przepisy. Przygotowanie ciast według własnych przepisów sprawia mi wiele przyjemności, a gdy konsumentom moich wypieków smakuje to co przygotuję, jestem z siebie bardzo dumna :-)


Składniki:
- 200 g mąki,
- 1 żółtko,
- 80 g cukru,
- 120 g masła,
- 250 g twarogu tłustego,
- 2 małe op. jogurtu naturalnego,
- 4 łyżki cukru pudru,
- 3 pomarańcze,
- 2 łyżki żelatyny.

Z mąki, żółtka, cukru, i masła ugniatamy ciasto. Gotową masę przekładamy do foliowego woreczka i wkładamy na 30 minut do lodówki. Po tym czasie formę do tarty wykładamy zimnym ciastem. Na ciasto kładziemy papier do pieczenia i obciążamy fasolą bądź specjalnymi kulkami. Ciasto pieczemy w 180 stopniach 10 minut, po tym czasie zdejmujemy papier do pieczenia z fasolą i podpiekamy jeszcze ciasto około 10 minut, na złoty kolor. Po tym czasie ciasto odstawiamy do ostygnięcia.
Twaróg mieszamy z jogurtami naturalnymi oraz cukrem pudrem. Do gotowej masy dodajemy skórkę otartą z jednej pomarańczy. Z tej samej pomarańczy wyciskamy sok, który podgrzewamy. Do gotującego się soku dodajemy żelatynę, studzimy. Zimną żelatynę dodajemy do masy serowej, wszystko razem mieszamy i wylewamy na ostygnięte ciasto. Wierzch tarty zdobimy cząstkami pomarańczy.


















wtorek, 16 września 2014

Tort orzechowo - kawowy





Torcik jest moim autorskim pomysłem. Chciałam spróbować jak smakuje połączenie mielonych orzechów laskowych firmy Skworcu oraz rozpuszczalnej kawy o smaku czekoladowym Skworcu i szczerze mogę się pochwalić, że torcik wyszedł wyśmienity. Połączenie biszkoptu o smaku kawy czekoladowej i kremu orzechowego to idealny duet.

SKŁADNIKI

Biszkopt:
- 1 szkl. mąki pszennej,
- 5 jaj,
- 1 szkl. cukru,
- 4 łyżki kawy rozpuszczalnej o smaku czekoladowym Skworcu,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia.

Krem orzechowy:
- 300 ml śmietany 36 %,
- 1 op. mielonych orzechów laskowych Skworcu,
- 1 łyżka cukru pudru,
- tabliczka czekolady mlecznej,
- tabliczka białej czekolady,
- 3 łyżki mleka,
- 2 łyżki żelatyny,
- 100 ml gorącej wody.

Krem maślany (do pokrycia tortu):
- 2 kostki masła,
- 1 szkl. cukru pudru,
- 2 łyżki kakao Skworcu,
- kilka kropel olejku śmietankowego.

Do nasączenia biszkoptu:
- 0,5 szkl. gorącej wody,
- łyżka wódki,
- kilka kropel oleju śmietankowego.

Dodatkowo:
- całe orzechy laskowe,
- kilka czekoladek.

Białka oddzielić od żółtek. Z białek ubić pianę, dodać cukier i żółtka, zmiksować. Do gotowej masy wsypać przesianą mąkę, proszek do pieczenia oraz kawę rozpuszczalną, wymieszać delikatnie drewnianą łyżką. Gotową masę przelać do formy wysmarowanej masłem i wysypanej mąką. Piec w 180 stopniach, 30 minut. Aby przygotować krem orzechowy należy rozpuścić czekolady w kąpieli wodnej, dodać mleko i mielone orzechy (wymieszać), odstawić do wystudzenia. Żelatynę rozpuścić w 100 ml gorącej wody, przestudzić. Śmietanę ubić wraz z cukrem pudrem. Następnie dodać wystudzone rozpuszczone czekolady oraz zimną żelatynę, zmiksować. Wstawić na chwilę do lodówki, aby masa delikatnie stężała. Kolejno przygotować krem maślany. Do masła (musi mieć temperaturę pokojową) dodać kakao, cukier puder i olejek śmietankowy, wszystko ubić mikserem na puszystą masę, schłodzić w lodówce. Upieczony i wystudzony biszkopt przekroić na dwie części. Ciasto nasączyć ponczem (do gorącej wody dodać wódkę oraz olejek śmietankowy). Blaty biszkoptowe przełożyć kremem orzechowym. Na koniec torcik pokryć kremem maślanym (część kremu zostawić do ozdobienia tortu). Ozdobić według uznania kremem maślanym, orzechami i czekoladkami. Gotowy tort przechowywać w chłodnym miejscu.











sobota, 13 września 2014

Keks





W paczce otrzymanej od firmy Skworcu otrzymałam mieszankę keksową, dlatego też przyszła pora, aby ją wykorzystać. Mieszanka składa się z wielu kandyzowanych owoców. Jest kolorowa, dzięki czemu ciasto nabiera ciekawego wyglądu. Kandyzowane owoce są bardzo słodkie, dzięki czemu keks, który sam w sobie nie zawiera dużej ilości cukru, nabiera delikatnej słodyczy. Do ciasta dodałam również melon kandyzowany Skworcu, który idealnie wkomponował się w jego smak. Ponieważ w swoim przepiśniku nie posiadałam przepisu na keks, skorzystałam ze strony www.domowe-wypieki.pl, na której znalazłam jak przygotować ten wspaniały wypiek.

Składniki:
- 25 dag mąki pszennej,
- 18 dag cukru,
- 25 dag masła,
- 5 jaj,
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 1 łyżka mleka,
- 1 op. mieszanki keksowej Skworcu,
- 1 op. melona kandyzowanego Skworcu.

Dodatkowo:
- 3 łyżki gorącej wody,
- cukier puder (ilość odpowiednia do gęstości jaką chcemy otrzymać).

Mąkę przesiać. Gotową mieszankę keksową Skworcu wymieszać z melonem kandyzowanym Skworcu (garść odłożyć do posypania wierzchu ciasta). Bakalie połączyć z jedną łyżką mąki i odstawić. Żółtka oddzielić od białek, sodę wymieszać z mlekiem. Miękkie masło utrzeć z cukrem. Dodać żółtka, utrzeć. Do gotowej masy dodawać stopniowo mąkę, cały czas miksując. Gdy wszystkie składniki będą wymieszane, dodać ubitą z białek pianę, lekko wymieszać łyżką.Na koniec do ciasta dodać sodę rozpuszczoną w mleku oraz przygotowane wcześniej bakalie. Ciasto przełożyć do wysmarowanej masłem i wysypanej mąką keksówki (moja miała około 30 cm). Keks piec w temperaturze 180 stopni około 1 godz. Po wyjęciu z piekarnika ciasto odstawić do ostygnięcia. W między czasie przygotować lukier, do gorącej wody dodać cukier puder (ilość odpowiednia do gęstości jaką chcemy otrzymać). Ostudzone ciasto polukrować, wierzch posypać bakaliami Skworcu.

















wtorek, 9 września 2014

Francuskie tulipany, czyli jesienne ciasteczka gruszkowo - orzechowe

Francuskie tulipany to mój autorski pomysł na jesienne ciasteczka. Jesienne dlatego, bo nadziane są gruszkami i orzechami włoskimi, a te składniki kojarzą mi się właśnie z jesienią. Przygotowanie ciasteczek jest bardzo proste i bardzo szybkie. Ciasto francuskie można przygotować samemu, ale wtedy zrobienie ciasteczek zajmie  troszkę więcej czasu. Ja ułatwiłam sobie życie i skorzystałam z gotowego ciasta francuskiego, ale następnym razem obiecuję, że przygotuję je samodzielnie :-)

Składniki (na 18 szt.):
- 1 opakowanie ciasta francuskiego,
- 3 gruszki,
- 50 g orzechów włoskich,
- 1 łyżka masła,
- 1 łyżka cukru waniliowego z prawdziwą wanilią Skworcu,
- 3 łyżki cukru cynamonowego Skworcu.



Ciasto francuskie dzielimy na 18 kwadracików. Przekładamy do formy na babeczki, bądź do foremek silikonowych, tak aby brzegi wystawały poza foremkę (brzegi dociskamy do formy, podczas pieczenia podniosą się i utworzą tulipany). Do każdego ciasteczka wkładamy kawałek gruszki (ilość dowolna) i posypujemy cukrem cynamonowym firmy Skworcu. Następnie, orzechy włoskie siekamy na drobne kawałki i podsmażamy je delikatnie na maśle z cukrem waniliowym z prawdziwą wanilią firmy Skworcu. Gotowymi orzechami posypujemy ciasteczka. Francuskie tulipany pieczemy 15 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Cukier cynamonowy  Skworcu idealnie komponuje się z gruszkami, dlatego też, ciasteczka smakują wyjątkowo.














sobota, 6 września 2014

Powidła śliwkowe w dwóch odsłonach

Koniec lata to idealny okres dla śliwek, które w tym czasie dojrzewają na drzewach. W sezonie śliwkowym naprawdę warto zrobić domowe powidła, smakują  o niebo lepiej od tych zakupionych w sklepie. Powidła śliwkowe to odrobina lata zamknięta w słoiku, które w sezonie zimowym smakują naprawdę wyjątkowo. Sprawdzą się idealnie jako dodatek do ciast, nadzienie do naleśników czy do bezpośredniego spożycia. Ja, proponuję powidła śliwkowe w dwóch odsłonach, z cynamonem i z czekoladą. Zarówno jedna i druga wersja smakuje wyśmienicie.


POWIDŁA ŚLIWKOWE Z CYNAMONEM
- 2 kg śliwek węgierek,
- 100 g cukru (można dodać więcej, jeżeli chcemy aby powidła były słodsze),
- 1 czubata łyżeczka cynamonu,
- 1 szkl. wody.

Śliwki myjemy, następnie pozbywamy się pestek. Wydrylowane owoce wrzucamy do garnka, zalewamy wodą. Gotujemy na małej mocy palnika, często mieszając, aby powidła się nie przypaliły. Gdy owoce się rozpadną dodajemy cukier i cynamon, zesmażamy do momentu, aż woda całkowicie odparuje, a powidła zgęstnieją. Na koniec blendujemy całość (nie jest to konieczne). Gotowe powidła przelewamy do słoików, zakręcamy i odstawiamy do ostygnięcia. Gdy słoiki ostygną, pasteryzujemy powidła. Dno garnka wykładamy ściereczką, wstawiamy słoiki, nalewamy wody do 3/4 wysokości słoików, od momentu zagotowania się wody pasteryzujemy 15 minut. Zapateryzowane powidła odstawiamy do ostygnięcia wieczkiem do dołu.




POWIDŁA ŚLIWKOWE Z CZEKOLADĄ
- 2 kg śliwek węgierek,
- 2 tabliczki gorzkiej czekolady,
- 1 tabliczka mlecznej czekolady,
- 50 g cukru (można dodać więcej),
- 1 szkl. wody.

Powidła z czekoladą należy przygotować tak samo jak powidła z cynamonem, tylko zamiast cynamonu dodajemy czekoladę. Pasteryzujemy także w ten sam sposób.









Moja mała kolekcja powideł śliwkowych :-)


piątek, 5 września 2014

Ryba z owocami - wspólne gotowanie

Dziś, przepis troszeczkę inny  niż zazwyczaj - "Mintaj z salsą brzoskwiniową". Mimo, że mój przepiśnik dotyczy słodkich wypieków, znalazł się w nim także wyjątkowo przepis na rybę z owocami :-) 
Dzięki Agnieszce z "Agusiowego Gotowania" i Łucji z "Fabryki Kulinarnych Inspiracji", wzięłam udział we wspólnym gotowaniu, za co bardzo dziękuję :-) Celem wspólnego gotowania było zachęcenie do spożywania ryb oraz poznanie nowych blogów.

Pierwszy raz  przygotowywałam rybę w takiej wersji, i mogę się pochwalić, że rybka z owocami wyszła przepyszna. Smaki fajnie się połączyły, było to nowe doświadczenie dla moich kubków smakowych. Gorąco polecam to danie i zachęcam wszystkich do spożywania ryb, które są bogate w kwasy tłuszczowe z grupy omega-3. Wpływają one korzystnie na układ krążenia. Spożywanie ryb korzystnie wpływa na nasze włosy i paznokcie, a co najważniejsze sprzyja zwiększaniu produkcji serotoniny - hormonu dobrego nastroju.

MINTAJ Z SALSĄ BRZOSKWINIOWĄ
- ok. 1 kg mintaja (filety),
- puszka brzoskwiń (potrzebny będzie sok),
- 3 świeże brzoskwinie,
- 2 papryki (żółta, czerwona),
- 1 cebula,
- 400 ml ketchupu (można dodać więcej),
- 2 jaja,
- 1 szkl. mąki,
- olej (do smażenia),
- sól (do smaku),
- pieprz (do smaku).




Cebulę kroimy w drobną kostkę, wrzucamy na patelnię na której wcześniej rozgrzewamy olej, podsmażamy chwilę. Do cebuli dodajemy pokrojoną w kostkę paprykę oraz pokrojone w drobną kostkę świeże brzoskwinie, dusimy około 10 minut. Następnie dodajemy ketchup, sól i pieprz (do smaku). Na koniec do salsy wlewamy sok z brzoskwiń, gotujemy do momentu aż sok odparuje i salsa zgęstnieje. W między czasie filety z mintaja kroimy na mniejsze kawałki, oprószamy solą i pieprzem, panierujemy w mące i jajku, smażymy na rozgrzanym oleju. Usmażoną rybę wykładamy na talerz  i polewamy gorącą salsą brzoskwiniową. Na talerzu dodatkowo układamy kilka plasterków brzoskwini z puszki, która nadaje się nie tylko na przystrój, ale także do spożycia. Danie można konsumować zarówno na ciepło jak i na zimno. W obydwóch wersjach smakuje wyśmienicie.



We wspólnym gotowaniu uczestniczyły:
Beata
Łucja
Patrycja
Renata
Aga
Magdalena

Dziękuję za fajną zabawę :-)

czwartek, 4 września 2014

Przyprawy, bakalie, dodatki do ciast... od firmy SKWORCU




Dziękuje bardzo firmie SKWORCU za fantastyczną przesyłkę. Dzięki uprzejmości tej firmy mam możliwość przetestowania i spróbowania tych wspaniałych produktów. Moje pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne. Przyprawy i bakalie są bardzo aromatyczne. Nie zawierają chemii tym samym są naturalne.



W paczce otrzymanej od firmy SKWORCU znalazłam:
- ziarno kakaowca,
- melon kandyzowany,
- mieszankę keksową,
- cukier cynamonowy,
- migdały całe,
- wasabi mielone,
- kawę rozpuszczalną czekoladową,
- cukier waniliowy z prawdziwą wanilią,
- mielone orzechy laskowe,
- mak niebieski,
- kakao naturalne.

Serdecznie polecam sklep internetowy www.skworcu.com.pl, który jest bardzo dobrze zaopatrzony i posiada duży asortyment. Przyprawy, bakalie i wszystkie produkty pakowane są w torebeczki strunowe dzięki czemu nie płaci się za opakowanie tylko za jakość, tym samym przyprawy zachowują świeżość. Firma jest szybka i rzetelna, a obsługa bardzo przyjemna, bardzo miły kontakt. Jeszcze raz polecam wszystkim :-)

Już wkrótce na blogu wypieki z wykorzystaniem tych wspaniałych produktów :-)

środa, 3 września 2014

Babeczki śmietankowe z wisienką

Babeczki to mój ulubiony wypiek, ciasto w małej foremce, które cieszy oko. Dzięki kolorowym papilotkom zyskują jeszcze ciekawszy wygląd. Dzieci wręcz je uwielbiają, zwłaszcza przez to jak prezentują się wizualnie. Ja  najbardziej lubię te tradycyjne z owocami, przemawia za nimi prostota, a tym samym wspaniały smak. Dlatego też w moim słodkim przepiśniku pojawia się przepis na babeczki śmietankowe z wisienką (można dodać dowolnie wybrany owoc). W sezonie letnim babeczki należy robić ze świeżymi owocami, natomiast gdy nie posiadamy takowych świetnie sprawdzą się owoce mrożone. Ja, użyłam mrożonych wiśni, lekko kwaskowych, które  idealnie skomponowały się ze słodyczą babeczek.


Składniki (na 12 porcji):
- 2 op. budyniu śmietankowego,
- 10 dag mąki,
- 10 dag cukru,
- 2 jajka,
- 3/4 szkl. oleju,
- 4 łyżki mleka,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 12 szt. mrożonych wiśni.




W jednej misce mieszamy składniki mokre, natomiast w drugiej składniki suche. Wymieszane składniki łączymy (suche składniki dodajemy do mokrych). Gotową masę przelewamy do foremek, do każdej foremki z ciastem wkładamy jedną wiśnię. Babeczki pieczemy w 180 stopniach ok. 25 minut.












poniedziałek, 1 września 2014

Ciasto piaskowe ze śliwkami

Uwielbiam świeże owoce sezonowe, które doskonale nadają się do wypieków. Mamy wrzesień, więc jest to idealny miesiąc dla śliwek, które pięknie dojrzały na drzewach. Dziś proponuję ciasto piaskowe ze śliwkami. Ciasto jest lekkie i puszyste, a kwaskowe śliwki nadają mu wyjątkowy smak.






Składniki:
- 1,5 szkl. mąki pszennej,
- 1,5 szkl. mąki ziemniaczanej,
- 1,5 szkl. cukru,
- 6 jaj,
- 6 łyżek oleju,
- kostka masła roślinnego,
- 1 łyżka octu,
- 3,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
- ok. 20 szt. śliwek,
- cukier puder do posypania ciasta.

Masło ucieramy z cukrem (mikserem). Oddzielamy białka od żółtek. Żółtka dodajemy do utartego masła, miksujemy. Dodajemy pozostałe składniki. Na koniec ubijamy pianę z białek i dodajemy ją do ciasta, mieszamy delikatnie łyżką. Ciasto wykładamy do formy wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą. Na wierzch ciasta kładziemy połówki śliwek. Ciasto pieczemy w 180 stopniach ok. 45 minut. Ostygnięte ciasto posypujemy cukrem pudrem.