piątek, 24 lipca 2015

Smoothie arbuzowe

Koniec lipca w tym roku obdarza nas upałami, dlatego też dla spragnionych, mam propozycję na koktajl arbuzowy, który dzięki dużej zawartości wody idealnie gasi pragnienie. Smoothie arbuzowe jest banalnie proste w przygotowaniu, wystarczy tylko arbuz i blender oraz w moim przypadku kilka kropel soku z limonki i miód. Proporcje na przygotowanie smoothie są dowolne. Do koktajlu arbuzowego można również dodać inne owoce (truskawki, maliny, mango), ja jednak postawiłam na klasyczne smoothie z samego arbuza.




SKŁADNIKI (na 1 porcję):

- 1,5 szklanki miąższu z arbuza (bez pestek),
- 1 łyżeczka soku z limonki,
- 1 łyżeczka miodu,
- kilka kostek lodu.

Arbuza blendujemy, dodajemy sok z limonki oraz miód, wszystko razem mieszamy. Gotowy koktajl przelewamy do szklanek. 


Dołączam do Akcji Letnie Owoce





wtorek, 21 lipca 2015

Muffinki z czereśniami

W okresie wiosennym, letnim i jesiennym do wypieków, staram się jak najczęściej używać owoców sezonowych. Tym razem padło na czereśnie. I tak w kilkanaście minut powstały muffinki z czereśniami. Proste w przygotowaniu, a zarazem bardzo smaczne. Polecam je każdemu, wystarczą tylko dobre chęci oraz kilka nieskomplikowanych składników i można zabierać się do pieczenia :-)




SKŁADNIKI (na około 12 muffinek):
- 20 dag mąki,
- 12 dag cukru,
- 120 ml oleju,
- 160 ml mleka,
- 2 jajka,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- ok. 30 dag czereśni bez pestek.

Jajka ubić z cukrem. Do ubitej masy dodać mleko i olej, zmiksować. Kolejno dodać przesianą mąkę wraz z proszkiem do pieczenia, wymieszać łyżką. Blachę do muffinek wyłożyć papierem do pieczenia lub papilotkami. Foremki napełnić do 3/4 wysokości. W każdą muffinkę włożyć około 4 czereśni. Piec 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C. 



niedziela, 19 lipca 2015

Jagodzianki

Lipiec to miesiąc jagód. Niestety szybko znikają, więc trzeba się spieszyć, żeby najeść się nimi do woli. A jak jagody to i muszą być oczywiście jagodzianki :-) Bo cóż by to było za lato gdyby w moim domu nie pojawiły się te pyszne bułeczki. Każdy z domowników wręcz je uwielbia, a przygotowanie ich nie jest wcale takie trudne, chociaż zajmuje trochę czasu. Ale uwierzcie mi, warto poświęcić kilka chwil na zrobienie takich bułek, ponieważ ich smak wynagrodzi nam cały trud jaki włożyliśmy w ich przygotowanie :)



SKŁADNIKI:
- 1 kg mąki,
- 1 szklanka cukru,
- 12 dag margaryny,
- 4 żółtka,
- 1 całe jajko,
- 10 dag drożdży,
- 400 ml mleka,
- 1 opakowanie cukru wanilinowego,
- 1 litr jagód + 1/2 szklanki cukru.

Do wysokiej miski wsypać mąkę, zrobić dołek i wsypać do niego pokruszone drożdże, posypać dwoma łyżkami cukru. Kolejno podgrzać mleko z czego pięć łyżek ciepłego mleka wlać do dołka z drożdżami. Odstawić do momentu, aż drożdże zaczną "kipieć". W między czasie rozpuścić margarynę. Następnie ubić mikserem żółtka + 1 całe jajko z cukrem i cukrem wanilinowym. Gdy wszystkie składniki mamy gotowe należy je dodać do mąki i kipiących drożdży (rozpuszczoną margarynę, masę jajeczną i ciepłe mleko). Wszystko wymieszać drewnianą łyżką, następnie wyrabiać ręcznie do momentu, aż ciasto zacznie odchodzić od rąk. Miskę z ciastem przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na około 20 minut. W między czasie wymieszać jagody z cukrem. Gdy ciasto urośnie należy formować bułeczki (do każdej bułki dodajemy około 1 łyżki jagód). Bułki układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, wierzch posmarować roztrzepanym białkiem. Piec w temperaturze 180 stopni C około 15 minut. Upieczone bułeczki posypać cukrem pudrem. 







środa, 15 lipca 2015

Kompot porzeczkowo - agrestowy

Kompot jest napojem banalnie prostym w przygotowaniu, zapewne każdy z nas umie go zrobić. Taki napój porzeczkowo - agrestowy idealnie sprawdzi się w upalne dni, ale nie tylko, w wersji "na ciepło" będzie idealny na niepogodę :-)




SKŁADNIKI:
- 2 litry wody,
- garść agrestu,
- garść czerwonej porzeczki,
- garść czarnej porzeczki,
- cukier do smaku.

Owoce dokładnie płuczemy, kolejno wrzucamy je do garnka, doprowadzamy do wrzenia, gotujemy około 10 minut. Ugotowany kompot słodzimy. Spożywamy w wersji schłodzonej lub na ciepło, w zależności od upodobań i warunków pogodowych. 




niedziela, 12 lipca 2015

Pavlova

Ach! To jest dopiero deser :-) Przepyszna beza z bitą śmietaną i owocami, na zewnątrz krucha, a w środku piankowa, po prostu raj dla podniebienia. Myślę, że żaden łasuch nie przejdzie obojętnie obok takiego deseru. U mnie w domu beza zniknęła w oka mgnieniu, a zadowolone miny domowników mówiły same za siebie :-)




SKŁADNIKI:
- 6 białek,
- 300 g cukru,
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej,
- 1 łyżeczka octu winnego białego,
- 500 ml śmietany kremówki 36%,
- owoce (w moim przypadku borówka amerykańska).

Białka ubić na sztywną pianę, kolejno cały czas miksując małymi porcjami dodawać cukier. Do gotowej masy dodać mąkę ziemniaczaną oraz ocet winny. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, na papierze narysować okrąg (ok. 20 cm). Na okrąg wyłożyć masę, wyrównać boki. Następnie wstawić bezę do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C, po 5 minutach zmniejszyć temperaturę na 150 stopni C, piec ok. 1,5 godz. Bezę wystudzić w uchylonym piekarniku. Gotową bezę wyłożyć na paterę, udekorować ubitą śmietaną i owocami.




sobota, 11 lipca 2015

Lody kawowe z kawałkami czekolady

Dziś, polecam wszystkim pyszne lody kawowe, bez jajek i bez maszyny do lodów. Deser ten jest bardzo łatwy i dość szybki w przygotowaniu (nie licząc oczywiście czasu mrożenia). Lody są aromatyczne, delikatne i kremowe, a kawałki czekolady podkreślają dodatkowo ich wyjątkowy smak. Każdy smakosz kawy zapewne skusi się na taki deserek :-) 




SKŁADNIKI:
- 200 g śmietanki 30%
- 2 opakowania "Śnieżki" w proszku,
- 3 łyżki ciepłego mleka,
- 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej,
- pół tabliczki czekolady deserowej.

Do miski wlać śmietankę 30%, kolejno wsypać "Śnieżkę", wszystko razem ubić na puszystą masę. W ciepłym mleku rozpuścić kawę, przestudzić. Następnie dodać do masy śmietanowej, zmiksować. Czekoladę zetrzeć na tarce o grubych oczkach lub pokroić bardzo drobno nożem. Wiórki czekoladowe wsypać do masy, wymieszać łyżką. Gotową masę kawową przełożyć do pojemników na lody, włożyć do zamrażarki, najlepiej na całą noc. 





Dołączam do Akcji Lodowej 2015


środa, 8 lipca 2015

Napój orzeźwiający z miętą, cytryną i miodem

Aby ugasić pragnienie w gorące dni większość z nas sięga po kolorowe napoje gazowane, po których jeszcze bardziej chce nam się pić. Jako "ZDROWSZY" zamiennik polecam wszystkim orzeźwiający napój domowej roboty. Miód w połączeniu z cytryną orzeźwia, natomiast mięta doskonale gasi pragnienie. Napój nie zawiera żadnych konserwantów, dzięki czemu jest smaczny, a przede wszystkim zdrowy :-)




SKŁADNIKI (na 1 buteleczkę):
- ok. 250 ml zimnej wody mineralnej lekko gazowanej (można dodać kostki lodu),
- 2 łyżeczki miodu,
- 2 plasterki cytryny,
- kilka listków mięty.




wtorek, 7 lipca 2015

Fondue czekoladowe

Fondue czekoladowe to deser, który uwielbia chyba każdy ;-) Pochodzi z kuchni szwajcarskiej, powstaje z czekolady rozpuszczonej w miseczce podgrzewanej małymi świeczkami.  W tak przyrządzonej masie czekoladowej zanurza się owoce. Fondue jest deserem, który idealnie sprawdza się na imprezach oraz na romantycznej randce :-)Atutem tego deseru jest prostota i krótki czas przygotowania.

Do fondue możemy użyć dowolnej czekolady: gorzkiej, mlecznej a nawet białej. Każda z tych czekolad w połączeniu z owocami smakuje wyśmienicie. Na fondue nie podam wam konkretnego przepisu, ponieważ czekoladę i owoce możemy wybrać według własnego uznania, w każdym bądź razie każde połączenie będzie smakować idealnie :-)









poniedziałek, 6 lipca 2015

Liebster Blog Award

Dziś na blogu troszkę inny post niż zazwyczaj. A mianowicie, zostałam nominowana do Liebster Blog Award przez Angelikę, która prowadzi blog "Radość z pieczenia", za co bardzo jej dziękuję :-)




Zasady zabawy:
"Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogerów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować osoby, która Cię nominowała."

A oto moje odpowiedzi na pytania zadane przez Angelikę z bloga "Radość z pieczenia":


1. Kiedy w Twojej głowie zrodził się pomysł na założenie bloga?

Hmm... z zamiarem założenia bloga nosiłam się od dawna. Przeglądając różne blogi z przepisami, stwierdziłam, że może i ja spróbuję, można powiedzieć, że pozazdrościłam innym blogerom :-)

2. Twoja największa kulinarna wpadka?

Uuu... to było bardzo dano temu, gdy zaczynałam swoją przygodę z pieczeniem ciast - zalałam ciasto z kiwi galaretką. Teraz już wiem, że kiwi powoduje, iż galaretka nie tężeje. Ale jak to się mówi, człowiek uczy się na błędach :-)

3. Kto jest dla Ciebie autorytetem kulinarnym?

Zdecydowanie Ewa Wachowicz, uwielbiam oglądać jej program, zwłaszcza końcową część gdy przygotowywane jest jakieś ciasto lub deser :-)

4. Tytuł Twojej pierwszej książki kucharskiej, z której do tej pory korzystasz?

Zofia Zawistowska, "Książka kucharska"

5. Ulubiony owoc i warzywo?

Banan i marchewka :-) Mniam...

6. Najbardziej szalona rzecz jaką w życiu zrobiłaś/zrobiłeś?

Do tej pory nie było takiej rzeczy, ale jeszcze wszystko przede mną :-)

7. Twoje najpiękniejsze wspomnienie z dzieciństwa?

Ciepły rodzinny dom :-)

8. Jakie są według Ciebie zalety i wady prowadzenia bloga?

Póki co wad żadnych nie widzę, największą zaletą jest samorealizacja i możliwość przekazu.

9. Jaki jest Twój ulubiony zespół muzyczny?

Nie mam ulubionego, słucham różnej muzyki.

10. Gdzie spędziłaś/spędziłeś swoje najlepsze wakacje w życiu?

Władysławowo 2014 - oświadczyny o zachodzie słońca mojego M.:-) Niezapomniane chwile :-)

11. Co poczułaś/poczułeś w chwili nominacji?

Zaskoczenie :-)


A oto moje pytania dla osób nominowanych:

1. Jaka jest Twoja ulubiona potrawa z jajek?
2. Twój ulubiony deser?
3. Czekolada gorzka czy mleczna?
4. Karol Okrasa czy Pascal Brodnicki?
5. Ulubiony gadżet w kuchni?
6. Z jaką potrawą kojarzy Ci się kolor zielony?
7. Masz do wyboru kilka składników (ananas, marchew, kurczak, pomidor koktajlowy, kukurydza, szpinak, czekolada) jakie danie(a)/deser mogłabyś/mógłbyś z tego przyrządzić?
8. Jeżeli miałabyś/miałbyś możliwość wydania swojej książki kucharskiej, jaki nosiłaby tytuł?
9. Jakiej potrawy nigdy nie jadłaś/jadłeś, a bardzo chciałabyś/chciałbyś spróbować?
10. Jaki gadżet kuchenny zabrałabyś/zabrałbyś ze sobą na bezludną wyspę?
11. Z kim lub z czym kojarzy Ci się kolor czerwony?

Poniżej przedstawiam listę moich nominacji :-)

1.http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com
2.http://anikagotuje.blogspot.com
3. http://babiedolygdynia.blogspot.com
4. http://kulinarnezapiskiolki.blogspot.com
5. http://doowa.blogspot.com
6. http://blondynkagotuje.blogspot.com
7. http://gotujzcukiereczkiem.blogspot.com
8. http://anyzkowo.blogspot.com
9. http://wesolakuchnia.blogspot.com/
10.http://reanja.blogspot.com
11. http://evita0007.blogspot.com/


sobota, 4 lipca 2015

Tort z okazji pierwszych urodzin bloga :-)

Przedwczoraj obiecałam, że przygotuję tort z okazji pierwszych urodzin bloga :-) Słowa oczywiście dotrzymuję, także proszę bardzo...... oto on :-) Tort oczywiście truskawkowy :-) ponieważ, tak jak już wcześniej pisałam chcę korzystać z dobrodziejstw tych pysznych owoców jak najdłużej.  Z czystym sumieniem mogę polecić przygotowanie tego tortu każdemu, ponieważ smakuje wyśmienicie :-) Delikatny biszkopt z puszystym kremem śmietanowo - truskawkowym to dla mnie połączenie wręcz idealne :-)




SKŁADNIKI

Ciasto:
- 17 dag mąki pszennej,
- 6 jajek,
- 17 dag cukru pudru,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 3 krople olejku waniliowego.

Mąkę przesiać do miski, wymieszać z proszkiem do pieczenia. Żółtka utrzeć z 1/2 cukru pudru na białą masę, dodać olejek. Białka ubić ma sztywną pianę, wsypując pod koniec resztę cukru pudru. Połączyć z żółtkami i mąką. Gotowe ciasto wlać do wyłożonej pergaminem tortownicy. Piec około 30 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni C.

Krem:
- 25 dag serka mascarpone,
- 40 dag schłodzonej śmietanki 30%,
- 60 dag truskawek,
- 6 łyżek cukru pudru,
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego,
- 6 łyżeczek żelatyny.

Żelatynę zalać 1/3 szklanki gorącej wody, wymieszać, odstawić do wystudzenia. Truskawki umyć, osączyć, oczyścić z szypułek. Zmiksować 20 dag owoców, resztę pokroić na ćwiartki. Serek mascarpone utrzeć z dwoma rodzajami cukru i musem truskawkowym. Masę owocową połączyć z rozpuszczoną żelatyną i ubitą na sztywno śmietanką. Do gotowej masy dodać ćwiartki truskawek.

Nasączenia:
- 1 szklanka gorącej wody,
- sok z połowy cytryny.

Gotowy biszkopt przekroić na trzy części, każdą z nich nasączyć.

Dekoracja:
- 25 dag serka mascarpone,
- 25 dag schłodzonej śmietanki 30%,
- 3 łyżki cukru pudru,
- kilka truskawek.

Serek mascarpone wymieszać z cukrem pudrem i ubitą śmietanką. Na pierwszy krążek nasączonego biszkoptu nałożyć połowę kremu truskawkowego (z ćwiartkami truskawek), przykryć drugim krążkiem. Kolejno nałożyć drugą część kremu, przykryć trzecim krążkiem. Wierzch i boki tortu posmarować kremem śmietanowym, udekorować truskawkami.



czwartek, 2 lipca 2015

Pierwsze urodziny bloga :-)

2 lipca - to data którą doskonale pamiętam, dokładnie rok temu powstał blog  „Słodki przepiśnik Eweliny”. Powód? Chęć dzielenia się przepisami na słodkie ciasta, ciasteczka i desery z innymi. Przez ten czas udało mi się opublikować  80 postów. Myślę, że to nawet całkiem dobry wynik ;-) Mam nadzieję, że kolejny rok będzie jeszcze lepszy od poprzedniego i że postów oraz czytelników będzie o wiele, wiele więcej :-)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
- Ewelina :-)

Źródło: www.se.pl


P.S. A już w sobotę zapraszam na bloga, wszystkich moich czytelników, pojawi się na nim przepis na tort urodzinowy z okazji pierwszych urodzin :-)

Ciasto biszkoptowe z truskawkami i kremem budyniowym

Hmm... dawno mnie tu nie było... W natłoku codziennych spraw i obowiązków niestety w ostatnim czasie nie mogłam dodać żadnego nowego przepisu. Ale już nadrabiam zaległości :-)
Dziś, mam dla was prosty przepis na ciasto biszkoptowe z truskawkami i kremem budyniowym. Co prawda, sezon na truskawki zbliża się ku końcowi, ale trzeba korzystać z dobrodziejstw tych pysznych owoców najdłużej jak tylko się da :-)



SKŁADNIKI

Ciasto:

- 17 dag mąki,
- 6 jajek,
- 17 dag cukru pudru,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 3 krople olejku waniliowego.

Krem:

- 0,5 litra mleka,
- 0,5 szklanki cukru,
- 2 żółtka,
- 2 łyżki mąki pszennej,
2 łyżki mąki ziemniaczanej,
- kostka masła.

Dodatkowo:

- 2 galaretki truskawkowe,
- ok. 300 g truskawek.

Mąkę przesiać do miski, wymieszać z proszkiem do pieczenia. Żółtka utrzeć z 1/2 cukru pudru na białą masę, dodać ekstrakt. Białka ubić na sztywną pianę, wsypując pod koniec resztę cukru pudru. Połączyć z żółtkami i mąką. Ciasto wylać na wyłożoną pergaminem blachę. Piec około 50 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C. Wystudzić.

Mleko wymieszać miotełką z cukrem, żółtkami, mąką pszenną i mąką ziemniaczaną. Całość zagotować do momentu mocnego zgęstnienia masy. Gorącą masę budyniową odstawić do wystudzenia. Zimny budyń zmiksować z kostką masła. 
Gotowe ciasto przekroić na dwa blaty, przełożyć kremem budyniowym. Na wierzchu ułożyć połówki truskawek, całość zalać tężejącą galaretką. Wstawić do lodówki na około 2 godziny.